Wiele osób nie radzi sobie ze zbyt silnym apetytem. Prowadzi to do nadwagi i jest bardzo niezdrowe. Istnieją jednak ludzie, którzy zmagają się z problemem wręcz przeciwnym – nie mają ochoty na jedzenie. To również wpływa niekorzystnie na stan organizmu, gdyż wraz z jedzeniem dostarczamy niezbędnych nam do funkcjonowania składników odżywczych. Przyczyny braku apetytu bywają bardzo różne. Niekiedy powodują go problemy osobiste, stres bądź depresja. Czasem jednak jadłowstręt wywołany jest przez fizyczną dolegliwość. Istnieje wiele chorób, które sprawiają, że nie mamy apetytu. Takimi chorobami mogą być między innymi celiakia, wrzody żołądka bądź dwunastnicy, zapalenie wyrostka robaczkowego, drażliwy żołądek, niewydolność nerek, anemia, nerwica żołądka, czy też niedobór witamin. Warto więc udać się do lekarza, aby sprawdzić, czy nie cierpimy na jedną z nich. Przede wszystkim nie należy bagatelizować dodatkowych objawów, które towarzyszą brakowi apetytu, można wtedy bowiem sądzić, że z naszym organizmem dzieje się coś złego. Jeżeli jednak wykluczymy wszystkie choroby, powinniśmy postarać się pobudzić nasz apetyt. Przede wszystkim należy unikać stresu. Posiłki trzeba wówczas spożywać regularnie, w niewielkich odstępach czasowych. Ważne jest, aby potrawy, które jemy, były smaczne i różnorodne. Można również pozwolić sobie na używanie aromatycznych przypraw, które uatrakcyjnią każde danie.
