Jak wprowadzić owoce do diety niemowlaka?

Dziś zajmiemy się ważnym zagadnieniem w życiu wszystkich świeżo upieczonych rodziców. Młodzi rodzice to adepci w zagadnieniu wychowania dzieci. Wiadomo, że wychowanie samo w sobie jest bardzo trudne, bo jak mamy nauczyć niemowlaka poruszać się w tym. Nauczyć go jak ma się zachowywać aby być akceptowanym i czuć się dobrze w tym świecie. Ważne jest to aby takiego ‚maluszka’ nauczyć nowych rzeczy nie sprawiając mu przy tym zbytniej krzywdy.
Kwestia wychowania to jedno, my zaś w dniu dzisiejszym zajmiemy się innym zagadnieniem a mianowicie: wprowadzanie owoców do diety niemowlaka. Jak wiadomo dziecku w okresie największego wzrostu, czyli niedługo po przyjściu na świat najlepiej przyswaja mleko od matki. Kochająca mama na pewno chętnie karmi swoje dziecko, jednak wraz ze wzrostem naszego szkraba należy go również nauczyć jak zajadać inne pokarmy. Niewątpliwie dobrym rozwiązaniem na początek są gotowe w sklepie papki dla niemowląt, w dzisiejszych czasach mamy naprawdę bardzo szeroki wybór tych artykułów. Choć sam nie mam dzieci to jeśli się chwilę zastanowię to sam na pewno znam kilka nazw specjałów dla dzieci. Mamy tego typu artykułów na prawdę do wyboru całą gamę, są bardzo zdrowe i zapewniają chyba wszystkie składniki odżywcze potrzebne dla naszych bobasków.
Z czasem jednak potrzeba zająć się naszym zagadnieniem czyli : wprowadzanie owoców do diety niemowlaka. Z początku każdy rodzic ma prawo nie mieć pewności co do tego czy może i czy powinien karmić swoje dziecko danym owocem. Warto w takim wypadku zapytać lekarza rodzinnego, bądź poszukać informacji na ten temat w internecie. W dzisiejszych czasach internet jest na prawdę skarbnicą wiedzy i możemy w nim znaleźć bardzo wiele cennych informacji dzięki którym unikniemy wizyt w niektórych instytucjach bądź też pozwolą nam zaoszczędzić pieniądze. Z wiedzy którą sam posiadam wiem, że z czasem rozwoju dziecka ono samo może nam pokazać czego chce i które rzeczy mu smakują. Gdybym miał dziecko wprowadzanie owoców do diety niemowlaka zacząłbym od bananów. Myślę, że te owoce są bezpieczne na początek. Banany jak wiadomo zawierają dużo białka i innych składników odżywczych. Oprócz tego banan posiada jeszcze inną ważną dla nas w obecnej sytuacji cechę, mianowicie są miękkie i bardzo podatne na krojenie czy tez dzielenie na małe kawałeczki. A więc bierzemy banana i dzielimy go nożem na małe części tak aby nasz bobas bez problemu dał sobie radę z pogryzieniem a w następnej kolejności z połknięciem. Myślę że przy bananach ryzyko, że coś może stać się dziecku jest bliskie zeru. Weźmy teraz coś trudniejszego, na przykład niech to będą jabłka. Z tymi owocami będzie już trochę trudniej naszemu bobaskowi ponieważ są twarde i mają skórkę, która może być ciężko strawna dla nie doświadczonego jeszcze żołądka. Jabłka powinniśmy więc na wstępie dokładnie obrać tak aby nie było na nich żadnej skórki. Następnie zabierzmy się za wydrylowanie dokładnie wszystkich pestek i w razie potrzeby usunięcia robaków. Później podobnie jak z bananami kroimy w niewielkie kostki i podajemy naszemu szkrabowi, jeśli posiada już zęby powinien poradzić sobie z pogryzieniem. Jeśli nie ma jeszcze zębów zetrzyjmy je na tarce i życzmy naszej pociesze smacznego.
Reasumując, wprowadzanie owoców do diety niemowlaka nie jest ani trudne ani zbytnio niebezpieczne. Potrzeba tylko odpowiedzialnego rodzica i odpowiednio się za to zabrać. Pozdrawiam

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułŻywienie niemowląt
Następny artykułKarmienie niemowlaka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here