Świeżo upieczone mamy zazwyczaj chcą karmić swoją pociechę w sposób naturalny. Liczą na to, że będzie dane im to robić, jednak bywa z tym różnie. Czasem to nieprawidłowy stan zdrowia matki uniemożliwia jej karmienie naturalne, a w skrajnych przypadkach pewne zaburzenia nie pozwalają na wytworzenie się pokarmu w piersiach. W takich sytuacjach dzieciom początkowo podaje się mleko modyfikowane, które stanowi podstawę ich diety. Dopiero później dodaje się do niej kolejne produkty, robiąc to w odpowiedniej kolejności. Jak zatem powinno wyglądać prawidłowe rozszerzanie diety dziecka karmionego sztucznie?
Dieta dziecka karmionego sztucznie do czwartego miesiąca życia opiera się głównie na mleku modyfikowanym. Warto wybrać to jak najbardziej naturalne i dostosowane do potrzeb i możliwości małych organizmów, sięgając po produkty najlepszych i rekomendowanych producentów. Zwykle na ich opakowaniach znajdują się informacje na temat prawidłowego sposobu podawania produktu. Według tych zaleceń w ciągu pierwszego miesiąca dziecko powinno spożywać ok. 700 ml mleka, podzielonych na 7 małych porcji. W drugim miesiącu dawkę należy zmniejszyć o jedną porcję, a w trzecim podawać ok. 700 ml napoju w sześciu dawkach. Na samym końcu, czyli gdy dziecko ukończy już czwarty miesiąc życia, można wprowadzić do jego diety zwiększoną ilość mleka – prawie jeden litr, który noworodek powinien spożyć w sześciu mniejszych dawkach. Oczywiście dawkowanie jest kwestią dość indywidualną. Niektóre dzieci przy takiej ilości mogą być cały czas głodne i niespokojne, więc w takim przypadku trzeba je karmić częściej lub stosować większe porcje.
Po ukończeniu 5. miesiąca życia można rozpocząć rozszerzanie diety dziecka karmionego sztucznie. Jego dieta wciąż będzie się opierać na czterech porcjach mleka modyfikowanego, jednak piątą porcję należy zastąpić zwykłym posiłkiem. Początkowo może to być danie składające się z jednego produktu – ugotowana marchewka, rozgniecione ziemniaczki, przecier z dyni lub sok z jabłka. Aby warzywa i owoce skutecznie odżywiły dziecięcy organizm, warto dodać do nich niewielką ilość tłuszczu, w którym witaminy i minerały rozpuszczają się zdecydowanie najlepiej. Gdy dziecko przyzwyczai się już do podstawowych posiłków i ukończy 6. miesiąc życia, można mu zaproponować proste zupki i przeciery warzywne. Od czasu do czasu warto dodać do nich niewielką ilość kaszy lub odrobinę mięsa i sprawdzać, jak reaguje na te nowości młody organizm. Próbując natomiast odzwyczaić go od spożywania mleka, trzeba zacząć przekonywać dziecko do picia zwykłej, wcześniej przegotowanej wody źródlanej.
Ile jest osób, tyle jest opinii, dlatego istnieją różnorodne schematy żywienia dzieci karmionych sztucznie. Nie da się powiedzieć, który z nich jest najlepszy i nie można uważać, że na każdego niemowlaka zadziała on dokładnie tak samo. Całe szczęście w dzisiejszych czasach podchodzi się do tego tematu z dużo większą swobodą. Rodzice nie muszą już aż tak bardzo uważać na to, co podają swoim pociechom.
